Włącz się w promocję szczecińskiego Marszu dla Życia. Zgłoś się do nas i odbierz koszulkę promującą to wydarzenie. Zapraszamy do siedziby Fundacji Małych Stópek ul. Ducha Świętego 9 w Szczecinie.
0 Comments
21 maja już po raz XV ulicami Szczecina przemaszeruje Marsz dla Życia. W tym roku w sposób szczególny zależy nam na bezpośrednim zaangażowaniu jak największej liczby osób, które jako koordynatorzy parafialni z całej archidiecezji, byłyby inspiracją dla parafian do włączenia się w Marsz dla Życia. Dlaczego jest to tak ważne, szczególnie w tym roku? Dlaczego potrzebujemy tak wielkiej mobilizacji i Twojego bezpośredniego zaangażowania? Po fali czarnych protestów i panującej obecnie w wielu środowiskach niesprzyjającej atmosferze, mamy świadomość, że jesteśmy zdani przede wszystkim na zaangażowanie osób, dla których życie ludzkie ma wartość od poczęcia do naturalnej śmierci. Wiemy i doświadczyliśmy tego wielokrotnie, że wspólnie możemy stworzyć coś pięknego! Kim jest koordynator parafialny? To osoba, która z przekonaniem i pełnią zaangażowania włączy się w pomoc w promocji w swojej parafii szczecińskiego Marszu dla Życia. Stanie się inspiracją dla innych parafian, do włączenia się w to wydarzenie. Do jego głównych zadań, należeć będzie organizowanie w swojej parafii na tydzień przed Marszem, akcji rozdawania ulotek, poszukiwanie wolontariuszy, którzy gotowi będą po każdej Mszy świętej rozdawać ulotki informujące o Marszu dla Życia; organizowanie w swojej parafii na tydzień przed Marszem przepisywania przed kościołem na materiał Hymnu o Miłości z listu św. Pawła; odebrania ulotek, gazet i koszulek z siedziby Fundacji Małych Stópek oraz organizowanie w swojej parafii dwa tygodnie przed Marszem dla Życia kolportażu gazet Marszu dla Życia. Pragniemy stworzyć grupę osób ściśle i bezpośrednio współpracujących z organizatorami Marszu, która stanie się swoistą wspólnotą zaangażowaną i współtworzącą to największe w Polsce wydarzenie pro-life. Prosimy, aby osoby chętne do pomocy przesłały swoje dane kontaktowe: telefon, adres e-mail oraz parafię do której należą. Powyższe dane można wysyłać na e-mail: [email protected], telefonicznie pod nr tel. 791138902 lub dostarczać osobiście do siedziby Fundacji Małych Stópek na adres ul. Świętego Ducha 9 w Szczecinie (przy kościele oo. Pallotynów przy Moście Długim). Potrzebujemy przynajmniej jednej osoby z parafii, ale byłoby wspaniale, gdyby było ich więcej. Wspólnie zorganizujemy WIELKI MARSZ DLA ŻYCIA! Szczeciński Marsz dla Życia jest największym wydarzeniem tego typu w Polsce. Ale nie tylko o wielkość w nim chodzi – jest również niezwykle radosny i pełny życia! Zawdzięczamy to licznej obecności młodych osób, radosnej muzyce, śpiewom i licznym, kolorowym flagom. Aby tegoroczny Marsz był równie pięknym i zachęcającym wydarzeniem potrzebujemy Waszej pomocy. Od 24 do 28 kwietnia, ruszamy z malowaniem ponad 100 nowych flag na Marsz dla Życia. Ale to jeszcze nie wszystko. Powstanie wielki napis „Kocham Cię Życie”, będący tym samym hasłem tegorocznego Marszu oraz różne symbole na płótnach o wymiarach 5 m x 5 m. Kto może – zapraszamy do siedziby Fundacji Małych Stópek ul. Świętego Ducha 9 w Szczecinie. Malujemy od poniedziałku 24 kwietnia do piątku 28 kwietnia od godz. 10:00 do godz. 20:00. Zeszłoroczny Marsz dla Życia w Szczecinie zgromadził ponad 20 tysięcy uczestników. Powspominajmy jak to wszystko wyglądało i już dziś rozpocznijmy przygotowania do tegorocznego Marszu. Dziś wspomnimy postać świętego Józefa. Opiekun Jezusa i Maryi. Człowiek, któremu Bóg mocno zamieszał w życiu, na które Józef miał już własne plany. Musiał być w niemałym szoku po wyznaniu Maryi, jak każdy, kto znalazłby się w jego sytuacji. Mało kogo byłoby jednak stać na taką postawę jaką przyjął św. Józef. Gdy dowiedział się, że Maryja spodziewa się nie jego dziecka, postanowił dyskretnie ją oddalić, aby nie narazić jej na zhańbienie i obmowy. Wprowadzony jednak przez anioła w tajemnicę, ten pokorny cieśla, odpowiedział na Boże wezwanie zaopiekowania się Bożym Synem i Jego Matką. Chronił ich każdego dnia, aż do śmierci. Nie zwracał uwagi na swoje bezpieczeństwo, lecz na bezpieczeństwo Jezusa i Maryi. Człowiek, który choć odegrał niemałą rolę w historii zbawienia, jako ziemski ojciec Chrystusa, nie wypowiada na kartach Nowego Testamentu ani jednego słowa. Jest milczącym sługą Bożym, o walecznym sercu, który nie bał się podejmować trudnych decyzji i walki z całym światem, aby tylko chronić swoich bliskich. Marsz dla Życia coraz bliżej… jeszcze tylko 3 dni! Co roku obok Marsz dla Życia jest ochraniany przez Policję, ale również przez służbę porządkową zapewniana przez organizatorów. Poszukujemy mężczyzn o walecznych sercach chętnych włączyć się w ochronę osób manifestujących wartość ludzkiego życia od poczęcia. Na ten moment w służbie porządkowej jest 27 osób. Brakuje nam jeszcze 23. Jeśli chcesz przyczynić się do bezpieczeństwa przemarszu, włączyć się w ten niezwykle ważny wolontariat służby porządkowej, przyjdź w niedzielę w dniu Marszu o godz. 14.30 przy pomniku św. Jana Pawła II. Dowiesz się, jaka jest rola służby porządkowej, co należy do jej zadań i będziesz mógł stać się jednym z jej członków. Marsz dla życia już w niedzielę. Dziś masz ostatnią szansę bezpośredniego włączenia się w organizację tego niezwykłego wydarzenia. 21 kwietnia o godz. 19 spotykamy się w siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana" na ul. Kaszubskiej 20/3 w Szczecinie. Spotkanie otwarte dla wszystkich. Podzielimy się zadaniami i rolami na Marszu. Dziś parę słów o niezwykłym Polaku, w którym biło prawdziwie waleczne serce. Rotmistrz Witold Pilecki – rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego i żołnierz Armii Krajowej. Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, II Wojny Światowej i Powstania Warszawskiego. Jeszcze do niedawna mało kto, spoza grona historyków, słyszał o nim i jego heroicznych czynach. Witold Pilecki pozwolił się złapać i uwięzić w niemieckim obozie zagłady w Auschwitz, aby móc tam stworzyć pierwszy ruch oporu w celu opanowania obozu podczas ewentualnego zaatakowania go z zewnątrz przez oddziały partyzanckie, z równoczesnym zrzutem broni. Był autorem pierwszych na świecie raportów o Holokauście, tzw. „Raportów Pileckiego”, dzięki którym ludzie dowiedzieli się, do jakich zbrodni dochodziło za bramami obozu. Po zakończeniu wojny został oskarżony o działalność wywiadowczą i skazany przez władze komunistyczne Polski Ludowej na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja 1948 r., w więzieniu mokotowskim na Rakowieckiej, Pilecki został stracony przez strzał w tył głowy. Pośmiertnie, w 2006 r. otrzymał Order Orła Białego, a w 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika. Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć niż lękać… Witold Pilecki Jeszcze tylko 4 dni do Szczecińskiego Marszu dla Życia, a pamiętacie o spotkaniu przedmarszowym? To już jutro o 19 w siedzibie K.S. „Civitas Christiana” przy ul. Kaszubskiej 20/3 Dziś przedstawiamy Wam kolejnego Mężczyznę Waleczne Serce. Jose Sanchez del Rio to młody, bo zaledwie 14-letni mężczyzna o walecznym sercu, który oddał życie za swoją wiarę. Urodził się w Meksyku, a jego dzieciństwo przypadło na najcięższy okres prześladowań chrześcijan w tym kraju. Bezustanne nękanie wyznawców Chrystusa doprowadziło w 1926 r. do powstania, w którym wziął udział również Jose Sanchez del Rio mimo swojego młodego wieku, „Mamo nigdy nie będzie mi tak łatwo wejść do nieba jak teraz” – powiedział swojej matce, która próbowała go zatrzymać. Udało mu się również przekonać generała Mendoze, który stał na czele powstańców w walce o wiarę. 25 stycznia 1928 roku w czasie walk z siłami antyklerykalnego rządu w miejscowości Sahuayo padł koń generała Mendozy, co uniemożliwiło mu ucieczkę. Jose natychmiast zaoferował swojemu dowódcy własnego wierzchowca. Mendoza nie chciał przyjąć podarunku, wiedząc że chłopak nie będzie miał jak uciec i wpadnie w ręce żołdaków. Chłopak nalegał jednak mocno: „Mój generale, oto mój koń: niech się Pan ratuje, a mną proszę się nie przejmować. Mnie może zabraknąć, ale Pana nie!”. Ostatecznie wymógł na generale ucieczkę, a sam oddał się w ręce oprawców. Aresztowano go w zakrystii kościoła. Jose podczas swej niewoli codziennie przyjmował Komunię Świętą z rąk wuja – księdza Ignacio Sancheza. Odmawiał także Różaniec i starał się nawrócić swych prześladowców. Żołnierze prezydenta Callesa, który rozpoczął tę krwawą batalię przeciwko katolikom w Meksyku, za wszelką cenę pragnęli przeciągnąć młodego Jose na swoją stronę, lecz ten nie dawał za wygraną. 10 lutego 1928 r. antyklerykałowie skazali 14-letniego Jose Sanchez na śmierć. Pamiętajcie, jeszcze tylko 5 dni do XIV Marszu dla Życia w Szczecinie! "Mężczyzna. Waleczne serce!" pod tym hasłem przemaszerujemy w tym roku w szczecińskim Marszu dla Życia. Czeka nas jeszcze sporo przygotowań. Jeśli dysponujesz czasem i zapałem do włączania się w przygotowania, przyjdź dzisiaj i jutro, tzn. poniedziałek i wtorek (18 i 19 kwietnia) od godz. 19.00 do 21.00 do sali na tyłach parafii św. Rodziny przy ul. Królowej Korony Polskiej 28 (obok Jasnych Błoni). Dokończymy rozpoczęte w piątek malowanie napisów na zbliżający się Marsz. ks. Tomasz Kancelarczyk |