Ulicami Szczecina już po raz 16. przemaszerował największy polski Marsz dla Życia, tym razem pod znaczącym hasłem „Piękni od poczęcia”. Szczecińska manifestacja pro-life zgromadziła kilkanaście tysięcy uczestników, którzy wśród śpiewów i okrzyków przemaszerowali z Jasnych Błoni do Katedry św. Jakuba, gdzie odbyła się uroczysta Msza Święta z możliwością podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
Kwadrans po 15:00 po odmówieniu tradycyjnie już jak co roku Koronki do Miłosierdzia Bożego, XVI Szczeciński Marsz dla Życia wyruszył na ulice miasta. 6 nagłośnień, a przy każdym z nich grupa muzyczna wprowadzająca uczestników w dobry, marszowy nastrój. Z głośników popłynęły melodie hymnów z poprzednich lat i różnych innych piosenek, znanych już stałym bywalcom szczecińskiego marszu. Co chwilę dało się słyszeć okrzyki: „Uśmiech malucha – dodaje ducha”, „Życie to skarb, każdy jego wart” i wiele wiele innych. Podczas całego pochodu uczestnicy śledzili tzw. „Historię życia”, czyli odczytywane przez prowadzącego fakty biologiczne, związane z rozwojem nienarodzonego dziecka.
Tydzień 10. – moje ciało ma już miliony komórek i przybywa mi ponad 100 tys. nowych na minutę! Mogę połykać i ruszać językiem! Potrafię zacisnąć paluszki w piąstkę.
W tłumie można zobaczyć wiele młodszych i starszych osób, niektórzy idą w pojedynkę, inni parami, ze znajomymi lub całymi rodzinami. Wszyscy jednak idą w tym samym celu: aby świadczyć o fundamentalnej wartości życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Tak ogromne zaangażowanie szczecińskiej młodzieży w Marsz dla Życia jest niepodważalnym fenomenem na skalę ogólnopolską – zwraca uwagę Anna Piotrowska, rzecznik FMS – młodzi ludzie cenią sobie wiarygodność i jeśli widzą, że w organizację Marszu angażują się ludzie, którzy nie tylko ten jeden raz do roku świadczą o wartości życia, ale czynią to prze cały rok, pomagając, edukując i formując, to ci młodzi chcą być częścią takiego dzieła.
Tegoroczne hasło szczecińskiego Marszu dla Życia brzmi „Piękni od poczęcia” jakie niesie za sobą przesłanie?
Piękni od poczęcia są narodzeni i jeszcze nienarodzeni, pełnosprawni i niepełnosprawni, chciani i kochani, jak również ci, których początek życia nie spotyka się z miłością – tłumaczy ks. Tomasz Kancelarczyk. – Często zapominamy, że miarą wartości ludzkiego życia nie jest jego „przydatność” dla społeczeństwa, bo życie samo w sobie jest wartością fundamentalną, której nie należy niczym mierzyć. Jest pięknem samym w sobie i od poczęcia.
Pośród wielu transparentów, które zostały poniesione na Marszu znalazła się również encyklika Laudato Si papieża Franciszka przepisana przez uczniów wielu szczecińskich szkół. 200 metrowy materiał złożony z wielu zszytych fragmentów encykliki, miał zachęcać do zapoznania się z niezwykle istotną kwestią, którą poruszył Ojciec Święty, a mianowicie, że nieodzownym elementem ekologii, traktującej o szacunku do przyrody, jest obrona życia ludzkiego od samego poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Przy okazji Marszu dla Życia jak co roku odbyła się zbiórka pieluch w ramach akcji „Pielucha dla Malucha”. Wszystkie przyniesione dary zostaną przekazane do Domu Samotnej Matki w Poczernienie, znajdującego się pod patronatem Fundacji Małych Stópek.
Kwadrans po 15:00 po odmówieniu tradycyjnie już jak co roku Koronki do Miłosierdzia Bożego, XVI Szczeciński Marsz dla Życia wyruszył na ulice miasta. 6 nagłośnień, a przy każdym z nich grupa muzyczna wprowadzająca uczestników w dobry, marszowy nastrój. Z głośników popłynęły melodie hymnów z poprzednich lat i różnych innych piosenek, znanych już stałym bywalcom szczecińskiego marszu. Co chwilę dało się słyszeć okrzyki: „Uśmiech malucha – dodaje ducha”, „Życie to skarb, każdy jego wart” i wiele wiele innych. Podczas całego pochodu uczestnicy śledzili tzw. „Historię życia”, czyli odczytywane przez prowadzącego fakty biologiczne, związane z rozwojem nienarodzonego dziecka.
Tydzień 10. – moje ciało ma już miliony komórek i przybywa mi ponad 100 tys. nowych na minutę! Mogę połykać i ruszać językiem! Potrafię zacisnąć paluszki w piąstkę.
W tłumie można zobaczyć wiele młodszych i starszych osób, niektórzy idą w pojedynkę, inni parami, ze znajomymi lub całymi rodzinami. Wszyscy jednak idą w tym samym celu: aby świadczyć o fundamentalnej wartości życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Tak ogromne zaangażowanie szczecińskiej młodzieży w Marsz dla Życia jest niepodważalnym fenomenem na skalę ogólnopolską – zwraca uwagę Anna Piotrowska, rzecznik FMS – młodzi ludzie cenią sobie wiarygodność i jeśli widzą, że w organizację Marszu angażują się ludzie, którzy nie tylko ten jeden raz do roku świadczą o wartości życia, ale czynią to prze cały rok, pomagając, edukując i formując, to ci młodzi chcą być częścią takiego dzieła.
Tegoroczne hasło szczecińskiego Marszu dla Życia brzmi „Piękni od poczęcia” jakie niesie za sobą przesłanie?
Piękni od poczęcia są narodzeni i jeszcze nienarodzeni, pełnosprawni i niepełnosprawni, chciani i kochani, jak również ci, których początek życia nie spotyka się z miłością – tłumaczy ks. Tomasz Kancelarczyk. – Często zapominamy, że miarą wartości ludzkiego życia nie jest jego „przydatność” dla społeczeństwa, bo życie samo w sobie jest wartością fundamentalną, której nie należy niczym mierzyć. Jest pięknem samym w sobie i od poczęcia.
Pośród wielu transparentów, które zostały poniesione na Marszu znalazła się również encyklika Laudato Si papieża Franciszka przepisana przez uczniów wielu szczecińskich szkół. 200 metrowy materiał złożony z wielu zszytych fragmentów encykliki, miał zachęcać do zapoznania się z niezwykle istotną kwestią, którą poruszył Ojciec Święty, a mianowicie, że nieodzownym elementem ekologii, traktującej o szacunku do przyrody, jest obrona życia ludzkiego od samego poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Przy okazji Marszu dla Życia jak co roku odbyła się zbiórka pieluch w ramach akcji „Pielucha dla Malucha”. Wszystkie przyniesione dary zostaną przekazane do Domu Samotnej Matki w Poczernienie, znajdującego się pod patronatem Fundacji Małych Stópek.